[:pl]Zastanawiałam się, jakim tematem po wakacjach rozpocząć prowadzenie naszego PEP Coacha, aż tu temat sam wpadł mi w ręce, kiedy przez 4 dni nie miałam odpowiedzi na wysłanego maila i wątpliwości – czy trafił on do adresata, czy do spamu…
A może trzeba było jednak zadzwonić?
Wysyłając do kogoś maila z pytaniem, czy zadając to samo pytanie w rozmowie spodziewamy się odpowiedzi. Jak byś się poczuł, gdyby na Twoje uprzejme „Co słychać?” ktoś nie odpowiedział, przechodząc obojętnie bez żadnej reakcji?
KOMUNIKACJA. Temat – rzeka….
W obszarze komunikacji mailowej polecam zasadę: „odpowiadam na przeczytaną wiadomość w ciągu 24 godzin”.
To nie jest tylko zasada. To dobry zwyczaj, który gorąco rekomenduję, bo nadaje on tempa komunikacji, zapobiega zadawaniu niepotrzebnych pytań w stylu „Czy doszedł do Ciebie mój mail?” (co tylko zaśmieca skrzynkę odbiorczą) i daje pewność, że wszystko mam pod kontrolą (co wpływa na spokój mojej duszy).
Co zrobić w sytuacji, kiedy nie potrafisz dać odpowiedzi na pytanie zawarte w mailu w ciągu 24 godzin? Napisz, kiedy przypuszczalnie ją wyślesz. I zrób to w ciągu 24 godzin.
Jeśli jeszcze nie udało Ci się zbudować nawyku odpowiadania na maile w ciągu 24 godzin, stwórz go, rozpoczynając ten trening OD RAZU, już dzisiaj.
Zawsze potwierdzaj otrzymanie maila (np. Dziękuję, OK, :-), etc.) . Tobie i innym będzie z tym łatwiej i przyjemniej :-)[:]